Czy została jeszcze jakaś granica do przekroczenia? Czy istnieje jeszcze świętość, która nie została sprofanowana? Czy możemy dalej traktować homolobby, anarchistów, czerwonych, partię Razem i całe inne lewactwo z pobłażliwością? NIE! NIE! NIE! Musimy w końcu zaprotestować i zdecydowanie wyrazić NIE DLA PRZEMOCY LOBBY LGBT I SKRAJNEGO LEWACTWA!
Lipcowa profanacja w Warszawie to nie był jedynie wyjątek. Przypomnijmy, aktywiści LGBT w nocy z 28 na 29 lipca 2020 r. sprofanowali figurę Chrystusa pod Krzyżem znajdującą się przed Bazyliką Świętego Krzyża w Warszawie. Na twarz rzeźby nałożyli różową maskę z feministyczno-anarchistycznymi symbolami, a w jej ręce włożyli tęczową flagę. Na cokole umieszczono też manifest zawierający wulgarną treść.
Jednak to był dopiero początek!
Teraz, po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że Konstytucja chroni również chore dzieci, znajdujące się w łonach matek, szatańskie lewactwo zawyło i wyruszyło na ulicę niszczyć i profanować święte symbole katolików.
Agresywne feministki próbowały wtargnąć do kościoła św. Krzyża w Warszawie, a wyprowadzane, mdlały na schodach i symulowały wypchnięcie, teatralnie kładąc się w pozycji bezpiecznej i domagając się pomocy ratowników medycznych. W poznańskiej katedrze homoterroryści z grupy Stonewall wtargnęli do jej wnętrza i utrudniali modlitwę. Media społecznościowe obiegły również zdjęcia z wielu miejsc całego kraju, gdzie kościoły zostały zdewastowane poprzez wulgarne malunki, obrzucenie farbą czy wypisywaniem numerów telefonów do osób organizujących zabójstwa dzieci.
Nie możemy dłużej tolerować bezkarnej agresji środowisk LGBT, mentalnych bolszewików i zmanipulowanej młodzieży.
Dlatego musimy działać! Utworzyliśmy specjalną petycję, którą wyślemy do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego.
Domagamy się postawienia sprawców tych bluźnierczych profanacji przed sądem i wymierzania sprawiedliwej kary lewackim aktywistom. Mamy także nadzieję, że młodzieżą zajmie się sąd rodzinny.
Brak reakcji organów ścigania na te haniebne czyny utwierdzi aktywistów lewactwo w bezkarności i zachęci do kolejnych posunięć. Chrześcijanie doświadczyli już profanacji, fizycznych ataków. Brak reakcji sprawi, że kwestią czasu będzie palenie świątyń czy uszczerbki na zdrowiu i życiu katolików. Jedna z posłanek Lewicy już zapowiedziała, że protesty przed kościołami to dopiero początek.
Nie zwlekaj i dołącz teraz do naszej akcji – wystarczy, że podpiszesz się pod petycją zamieszczoną na tej stronie, a Twój osobisty protest zostanie wysłany drogą e-mailową Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Jak pokazują nasze dotychczasowe kampanie tylko masowy opór może obudzić władze polityczne i wymiar sprawiedliwości do działania!
Sz.P. Zbigniew Ziobro
Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny
Sz.P. Mariusz Kamiński
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Szanowni Panowie Ministrowie!
Z wielkim bólem zauważam, że w Polsce ponownie, po raz kolejny w ostatnim czasie, chrześcijanie i święte symbole naszej wiary zostały zaatakowane przez homoaktywistów, anarchistów i skrajną lewicę, która na nasze nieszczęście zasiada w polskim parlamencie.
Jak zapewne Panowie pamiętają, to nie pierwszy taki atak. W lipcu sprofanowano pomnik Chrystusa w Warszawie, teraz w wielu kościołach próbowano wtargnąć do świątyni, jak to miało miejsce w kościele św. Krzyża w Warszawie. W niektórych miejscach, jak w Poznaniu, lewactwo wdarło się do katedry i zakłócało modlitwę. Media społecznościowe obiegły również zdjęcia z wielu miejsc całego kraju, gdzie kościoły zostały zdewastowane poprzez wulgarne malunki, obrzucenie farbą czy wypisywaniem numerów telefonów do osób organizujących zabójstwa dzieci.
Po raz kolejny obrażane są uczucia religijne polskich chrześcijan!
Dlatego jako katolik i polski patriota oczekuję od Panów podjęcia natychmiastowej interwencji i postawienia sprawców tych obrzydliwej profanacji przed sądem. Mam także nadzieję, że młodzieżą zajmie się sąd rodzinny.
Nie możemy godzić się na to, aby w Polsce, osoby wyznające chrześcijańskie i tradycyjne wartości, nadal były prześladowane, poniżane i dyskryminowane.
Brak stanowczej reakcji doprowadzi do jeszcze bardziej nasilonych ataków na chrześcijan. Agresja słowna i fizyczna jest już na porządku dziennym, a jak stwierdziła poseł Lewicy „protesty przed kościołami to dopiero początek”. To budzi obawy każdego polskiego katolika i patrioty.
W związku z powyższym, apeluję do Panów o jak najszybsze wszczęcie odpowiednich procedur, mających na celu postawienie przed sądem i ukaranie sprawców tych profanacji.
Z poważaniem,